Szczęściarz jak ja wszedłem z nowo zakupionym światłomierzem do pobliskiego zakładu foto nie otrzymałem żadnej pomocy, dopiero w galerii na pietrynie pod 102 (żadna reklama, choć polecam zdjęcia do obejrzenia) otrzymałem "pomocną dłoń".
Szczęściarz jak ja wszedłem z nowo zakupionym światłomierzem do pobliskiego zakładu foto nie otrzymałem żadnej pomocy, dopiero w galerii na pietrynie pod 102 (żadna reklama, choć polecam zdjęcia do obejrzenia) otrzymałem "pomocną dłoń".
A może masz tam jeszcze telefon bez drutu...? - Podróż za jeden uśmiech - 1971