Zwracam się z prośbą do wszystkich forumowiczów. Od kilku miesięcy posiadam Canona 50D i dopiero niedawno zauważyłem że miedzy obiektywem a korpusem są minimalne luzy (wokół osi obiektywu) mniejsze zdecydowanie niż milimetr ale strasznie mi to przeszkadza no i dało mi do myślenia czy wszystko jest ok z body bo jaki by obiektyw nie podpiąć to luzy są wszędzie chociaż najbardziej zauważalne na moim nowym obiektywie Canon 70-200. W jego przypadku podczas zabawy aparatem zmiana uchwytu z aparatu na obiektyw i odwrotnie da się wyczuć mikro ruch obiektywu w bagnecie. Co bardzo mnie martwi bo pozostałe obiektywy mają luz rotacyjny ale trzeba użyć nieznacznej siły żeby obrócić obiektyw wokół osi a ten sie sam jakby porusza. Wcześniej ma miałem 30D i luzy były wręcz nie zauważalne. Czy to normalne? Proszę o wszelkie spostrzeżenia w tym zakresie. Będę bardzo wdzięczny. Na żytniej pewno powiedzą że to normalne nawet jeśli nie jest więc mam b=następne pytanie czy ktoś kiedyś wymieniał mocowanie/bagnet w aparacie i ile to kosztowało?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Sorki za dwa posty o tej samej treści coś mi się ostatnio z kompem pokićkało i myślałem że nie poszło a tu masz teraz są dwa...