Zgodnie z zapowiedzią zamykam (i czyszczę, co by się niektórzy nie musieli czerwienić potem). JasiuPstryk, jak rozumiem masz kontakt 'niewirtualny' z Diodakiem - przekaż mu, że atmosfera się rozpala do czerwoności i że dobrze by było, żeby w ciągu powiedzmy 2 tygodni dał znak życia. Chociażby w stylu "mama mnie nie puszcza do komputera, zawaliłem sesję (odpukać - nie życzę!), dajcie mi ze dwa miesiące czasu". Albo i pół rokuale niech da znać co i jak. 'Bad news is better than no news'
co widać w tym wątku...