Ale Marcin to przypadek szczególny. On i z byle czego przyniesie fajne zdjęcia.
Zresztą chyba już się cieszy z nowej 7ki. Mimo, że pracuje 500mm, to crop z 1ek wydaje się dla niego za mały.
to jest potwierdzenie mojej tezy, że czasem crop daje dużo więcej niż wielkość samej matrycy.
Z tego co pamiętam był jeszcze jeden fotograf, wielokrotny zwycięzca konkursów (chociażby National Geographic)...jednocześnie leśniczym. Podobne zdjęcia i chyba sprzęt.