Chyba się spóźniłem. Tak na prawdę chodzi o coś innego.
Rzeczywiście słowo klęska i canon do siebie nie pasują. Ta firma od dziesiątek lat udowadnia, że czasami idąc nawet pod prąd ciągle jest jedną z najlepszych maszynek do zarabiania pieniędzy w tym biznesie. Wydaje mi się że to lepsza rekomendacja do tego żeby wierzyć w to co robią niż forumowe biadolenia.