Ten biedny Canon już tak od jakichś dwóch lat ma ponieść druzgocącą klęskę. Coś marnie mu to idzie...
Prawie to samo miałem napisać Sebcio to taki nostradamus Canona, co i rusz klęska, porażka, 2012 i w ogóle kicha. Tylko czemu jeszcze nie sprzedał swoich gratów, skoro w żółtym obozie jest tak zajefajnie?
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it