
Zamieszczone przez
Thomason2005
Sorry, ale nie zgadzam się z Tobą...Swego czasu czytałem artykuł jednego z najlepszych polskich przyrodników i co on tam napisał...
że do swych zdjęć używa 40D, bo ma dobrą szybkostrzelność i dla niego ważny jest mnożnik, jaki posiadają cropy. 1,6 i tu w jedynkach 1,3. A wierz mi - ma to w wielu wypadkach znaczenie. Już wystarczy spojrzeć na ogniskową 200mm... Normalnie w FF masz 200mm, w cropie 1,6 już 320mm...Format w jedynkach jest wyśrodkowany...coś pomiędzy zachowaniem jakości z FF, a dodatkowym mnożnikiem w ogniskowych.
Nie będę wspominał już o dłuższych lufach...bo tam różnica jest jeszcze większa, a co za tym idzie za mniejszą kasę można mieć większy zoom.
Zdjęcia z FF są delikatniejsze (czyt. magię). Ma to swój urok, ale nie w każdej tematyce. Czasem liczy się ostre jak brzytwa zdjęcie, zarówno w środku kadru, jak i na brzegach i tu lepiej wypadają cropy, przy obecnych szkłach.
Co do punktów, to też nie zgodziłbym się...Czasem rozłożenie punktów w FF'ach jest dla mnie mało zrozumiałe...Przykład 5D, gdzie większość AF'ów jest w centrum kadru...Co wtedy zrobisz? Musisz kadrować...