A co rozumiesz przez "duplikację slajdów", bo chyba nie naświetlenie ze slajdu na slajd?
Zwyczajowo do zabawy z klisza>cyfra "na domowe potrzeby" są odpowiednie skanery, od biedy także przystawki do typowych skanerów płaskich, ale jeśli to jednorazowa sprawa i ilość slajdów nie jest z byt duża, to może lepiej znaleźć jakiś przyzwoity lab -skanowanie to dość powszechna usługa (jeśli ilość jest większa zwykle nie ma też problemu z negocjacją cen).
Eksperyment z aparatem (zwłaszcza kompaktowym) traktowałbym raczej jako... no właśnie -eksperymentSam jestem teraz ciekaw czy ktoś już czegoś takiego próbował i z jakim skutkiem? Ja w każdym razie z kompaktem bym się do tego nie zabierał.