No bo tacy z nas wichrzyciele i spiskowcy
A dlaczego nie możesz do nich zadzwonić i zapytać ?? bo na razie wygląda to tak że się z czymś wyrwałeś i teraz się wycofujesz jak parę osób się tematem zainteresowało..
Ale wcale nie chodzi o udowadnianie nikomu niczego tylko o pokazanie że bez jakiegokolwiek osprzętu nie da się czegoś przyzwoicie nakręcić, a zwłaszcza brać się za ślub.. stąd nasza ciekawość bo może się mylimy i żyjemy w błogiej nieświadomości.. więc prosimy grzecznie o przykłady...
nie trzeba oczywiście od razu merlina kupować tylko zrobić sobie jakieś samoróbki itp. ale założenie takiego rynsztunku z kolei wyklucza robienie zdjęć
Specjalnie w sobotę na meczu spróbowałem coś "z ręki" nakręcić.. i po 10 sekundach albo szybciej nie nadaje się to do oglądania, a specjalnie się starałem..