Czy jest w sprzedaży taka wersja samyanga ? (To znaczy z możliwością bezstopniowej zmiany przysłony?)
No to teraz brachu napisz czy złozyłes z tego jeden czy dwai czy działa(ją) bez zarzutu?
![]()
Jaki prosty obiektyw w srodkuManuale fajnie sie rozklada i sklada. Nie ma zadnego problemu z tasmami, blaszkami ktore jezdza po sciezkach w zaleznosci od ogniskowej i pierscienia ostrosci. Operacja przeprowadzona wzorowo
![]()
Oczywiście obiektyw złożyłem, działa bez zarzutu.
Jak napisałem, obyło by się bez rozkładania na czynniki pierwsze, wystarczyło soczewkę dokręcić. Mądry polak po szkodzie.
Teoretycznie można odkręcić soczewkę przyssawkami, ja użyłem małego gwoździka ponieważ pierścień naokoło soczewki ma dwa malutkie otwory.
Próbowałem dokręcać ją palcami (tak dobrze czytacie) ale nie ma możliwości na tyle mocno chwycić.
Tak na prawdę wszystkie zdjęcia były robione dopiero przy ponownym montażu, złożenie zajęło mi kilka minut.
Jeżeli ktoś chciałby się brać za rozkręcanie, musi bardzo uważać na śrubki ponieważ niezwykle łatwo jest przekręcić śrubokrętem i zniszczyć główkę.
masahuku myślę ze złożyły się na to oba czynniki, tłuste plamy nie schodzą od delikatnego czyszczenia a o ubrudzenie np. palcem niezwykle łatwo.
ile śrubek zostało ?(ja zawsze jak cos rozbieram i skladam to okazuje sie ze czesc śrubek byla niepotrzebna..
)
Na jedno wychodzi. Nie po to kupuje sie obiektywy, by je rozkręcać i skręcac. Poza tym, nie każdy ma takie zdolnosci maualne.
Ale, OK. Kupujcie, sprawdzajcie, rozkręcajcie. Po jakimś czasie się okaże, czy to wszystko jest tego warte (za darmo nie rozgają, póki co).