Fakt, przepraszam za zamieszanie, powinienem o tym napisać. Jednak mimo że organizator napisał że nie ma sprawy, to przecież nie będzie tam sam więc Wasze zdanie też się liczy

Teraz się okazuje że nie wiem czy w ogóle uda mi się dotrzeć (jakieś sprawy rodzinne)... także jeszcze raz przepraszam za zamieszanie i jeśli nie uda mi się dojechać, to udanej sesji życzę i do zobaczenia nast razem.