Właśnie odebrałem nowego Sandiska Extreme (bez numerka, nie-pro, wersja 60MB/s) i plastik w końcu można zwyczajnie otworzyć, bez kaleczenia palców i używania nożyczek :-)
Moim zdaniem teraz się nie opłaca już kupować Extreme IV - ceny są wyższe niż Extreme (bez numeru), a wydajność niższa.
RescuePro na płycie nie ma od dawna, jest za to link do strony WWW gdzie można go ściągnać + kod do aktywacji.