Jeśli masz lampy błyskowe to połowa sukcesu, bez nich wiele byś nie zdziałała, światło zastane się nie nadaje do tego typu fotografii. Skombinuj sobie białą, matową, półprzezroczystą powierzchnię (stół bezcieniowy jest idealny), ustawiasz lampy po obu stronach tak by przedmiot, który się znajdzie na tej półprzezroczystej powierzchni, był równomiernie oświetlony, od dołu można jeszcze doświetlić białym światłem aby zlikwidować cień (jarzeniówka np - świeci w miarę podobnie do lamp błysk. jeżeli chodzi o kolorystykę). I tyle. Rób na 40mm, przydałoby się więcej ale od biedy te 40mm na cropie jakoś dadzą radę.