Ano właśnie przy przejsciu z filmu na matrycę mnie też spotkała taka niemiła niespodzianka z mniejsza tolerancją naświetlania - trzeba się przyzwyczaić zerkać na histogram (oczywiście nie jako wyrocznię ale jako pomoc) i nauczyć się dobierać korektę ekspozycji lub/i jasność LCD w zależności od panującego oświetlenia .

Jak robię gwiazdy w totalnych ciemnościach to przy jasności LCD na poziomie 1 zdjęcia wyświetlają się jaśniej niż są zrobione i trzeba być swiadomym, że jest noc i trzeba bardziej "przewalić", aby wyjść na swoje. Na plaży w słoneczny dzień odwrotnie.... na max. jasności dalej mało widać... Powstaje sztuczny kontrast na LCD i to też trzeba mieć na uwadze.

A co do prześwietlania... w aparaciku jest taka pomocna funkcja przy podglądzie - mrugają "przepalone" obszary i tutaj nie ma wytłumaczenia, że monitorek był ciemny. Trzeba poprawić exp. i sprawdzić... jak nic nie mruga to zdjęcie się nadaje do obróbki .