Mam 70-200 f/4L IS, a 85/1.8 miałem pożyczoną przez jakieś 2 miesiące.
70-200 to bardzo zacne szkło. W domu raczej z lampą, bo wiadomo - f/4. Choć jak podobije się ISO, a i IS może pomóc, to da radę. Na zewnątrz - świetne uniwersalne szkiełko na spacery z dzieckiem, na plac zabaw, karuzelę, festyn, itp. AF szybki, a zoom znacznie wygodniejszy od stałki przy szybko poruszającym się dziecku. Zoomem zrobisz w takiej sytuacji dziecku kilka razy więcej zdjęć niż stałką i wybieresz te najlepsze. IS też nie do przecenienia, bo czasem GO za płytka i przymyka się przesłonę, a nie zawsze jest nadmiar światła.
Wady 70-200 (przy 85) to waga, gabaryty i te białe wykończenie. Aparat (5D) robi się ciężki na szyi, wygląda się jak jakiś fotograf i zwraca uwagę. Nosi się na ramieniu kloca i przy dłuższym spacerze to się czuje, a czasem po prostu z tego powodu nie zabiera się aparatu. 70-200 f/2.8 to już koszmarny kloc, ale i 70-200 f/4 lekkim i małym obiektywem nie jest. Ludzie nieprzyzwyczajeni do gabarytów luster robią wielkie oczy gdy chodzi się z taką lufą (z założoną osłoną przeciwsłoneczną).
Ale zoomem 70-200 sfotografujesz dziecko na spacerze, i gdy wsadzisz je na karuzelę, kolejkę, na dmuchańce, wśród równieśników obserwując go z nieco dalszej odległości by nie przeszkadzać. 85mm może być czasem za krótkie na spacer. Nie tylko zoomowanie jest tu zaletą, ale też dostęp do 200mm.
85/1.8 - stałka, ze wszystkimi wadami i zaletami.
f/1.8 mydli, ale po lekkim przymknięciu jest już nieźle.
Sprawdzi się świetnie do portretów we wnętrzach. Ruchliwe dziecko już nie tak łatwo schytać, ale AF całkiem przywoity i na pewno łatwiej zrobić nim portret niż podpinając 100mm makro (ostrzejsze od 85-tki na f/2.8). We wnętrzach daje możliwość fotografowania bez lampy. Choć moim zdaniem do małych wnętrz bardziej uniwersalne jest 50mm niż 85mm (na FF).
85-tka ma f/1.8, f/2, f/2.8 - tego nie ma 70-200, to główna zaleta. Jest też malutka i leciutka przy klocowatym 70-200. Na spacerze mniej uniwersalna, ale łatwiej zabrać body z podpiętą 85-tką niż 70-200.
W 70-200 f/4 IS przeszkadzają mi tylko waga/gabaryty. Gdyby nie to byłoby idealne. Przez gabaryty zoomów na FF ciąglę myślę o przejściu tylko na stałki FF, a do zoomów dokupienie jakiegoś micro4/3 - np. GH1.
85 f/1.8 świetnie uzupełnia 70-200. Jedno drugiego w całości nie zastąpi, ale uzupełni idealnie.