niedawno zakupiłem canona 350d. okazało się, że bateria jest uszkodzona, sprawdziłem to z kolegą odpowiednim czytnikiem ,wiec zdecydowalem się na kupno. zamówiłem 2 baterie-zamienniki. naładowałem i nic. zero odzewu. wsadzam znów. pokazuje się błąd 99. i tak w kółko .raz zero odzewu, kolejnym razem pokazuje się ten znany błąd migając. wszystko zależy od szczęścia.
Rozumiem ,że temat "error 99" ma kilka stron, ale mój przypadek jest inny.
jestem kompletnym laikiem jesli chodzi o lustrzanki. jakie kroki mogę podjąc? sam moge cos sprawdzic?, moze wyczyscic?
z góry dzięki