mi sie ta mysl nasunela po tym jak idac po ulicy mijalem blizniaczki o bosko wybudowanych ramionach"plywaczki?" pomyslalem, spojrzalem w jednorazowke ktora jedna dzierzyla w gfarsci, ano klapki, 200 metrow dalej minalem MOSiR-owski basen
nie mylilem sie, dla mnie taka kobieta/dziewczyna jesli tylko nie rpzesadza z treningami i ma zachowane pewne kobiece atrybuty budowy ciala, jest bardzo sexy, swoja droga, czy nas ryzyko zawodowe nie omija? no ilez sprzetu musimy targac w torbach? nie grozi to pokrzywieniem go w klucz wiolinowy? ha?
![]()