............................
............................
Ostatnio edytowane przez mmsza ; 03-10-2006 o 13:01
intryguja mnie barki plywaczeknie to zeby duzo na nich spoczywalo ciezaru. ale raczej to jak z chudego dziewczecia robi sie taka (M)Otylia
![]()
przebłysk geniuszu japońskich inżynierów posiadam, człowieku, dziewiętnastoletni Canon...
pozor, teď vyletí ptáček, usměj se hezky a řekni sýr.
mi sie ta mysl nasunela po tym jak idac po ulicy mijalem blizniaczki o bosko wybudowanych ramionach"plywaczki?" pomyslalem, spojrzalem w jednorazowke ktora jedna dzierzyla w gfarsci, ano klapki, 200 metrow dalej minalem MOSiR-owski basen
nie mylilem sie, dla mnie taka kobieta/dziewczyna jesli tylko nie rpzesadza z treningami i ma zachowane pewne kobiece atrybuty budowy ciala, jest bardzo sexy, swoja droga, czy nas ryzyko zawodowe nie omija? no ilez sprzetu musimy targac w torbach? nie grozi to pokrzywieniem go w klucz wiolinowy? ha?
![]()
przebłysk geniuszu japońskich inżynierów posiadam, człowieku, dziewiętnastoletni Canon...
pozor, teď vyletí ptáček, usměj se hezky a řekni sýr.
Swego czasu, było dużo dowcipów o żeńskiej reprezentacji pływaczek NRD.intryguja mnie barki plywaczek
Wszystkie miały powyżej 180 cm wzrostu i jakieś "200 cm" w barach.
nie mowie o monstrach pokroju szwarceneggeraZamieszczone przez Nemeo
a swoja droga zrobilem OT sorrki mmsza, jesli chcesz mozemy pogadac o barkach słonicy fryderyki
![]()
przebłysk geniuszu japońskich inżynierów posiadam, człowieku, dziewiętnastoletni Canon...
pozor, teď vyletí ptáček, usměj se hezky a řekni sýr.