Witam
Nie ukrywam że troszkę się ubawiłem czytając co poniektóre wypowiedzi.
Zawsze myślałem, że celem bawienia się w fotografię jest uzyskiwanie ładnych zdjęć, a nie porównywanie punktów AF, szybkostrzelności itd, itp.
Jeśli wychodzimy z powyższego założenia, to ta dyskusja jest bezpodstawna, jakość fotek z 5dmkII jest wyraźnie, nieporównywalnie lepsza, są po prostu ładniejsze.
To właśnie jakość zdjęć z 7d (moim zdaniem porównywalna z innymi niepełnoklatkowcami) spowodowała w moim przypadku że zrezygnowałem z kupna, mimo że już prawie się przymierzałem.
Czy ten AF w 5dmkII rzeczywiście jest taki słaby?
Nie wiem, może zamiast rozważać jego braki skupiłem się na wykorzystaniu tego co oferuje i podczas feralnego pikniku lotniczego w Płocku nie miałem żadnych problemów aby focić samoloty w powietrzu, w tym ŚP Marka Szufę na ms przed uderzeniem.
Każdy rozważa takie wydatki sam, ale jak dla mnie płacenie niewiele znów mniej za 7d niż za 5dmkII tylko z powodu AF, otrzymując w zamian może i perfekcyjne technicznie, ale brzydkie fotki jest bez sensu.
Pozdrawiam
Smok