tak jakoś w podsumowaniu dyskusji wyszło mi, że 5dmII to maszyna dla mniej robiących rzemieślników lub nawet chałturników, a 7d dla nieco zamożniejszych amatorów. Porozumienie pomiędzy nimi trudne, bo rzemieślnicy patrzą na amatorów za pogardą a amatorzy na rzemieślników z zazdrością.
