Dziś poszedłem do znajomego i porobiiłem sample na D700 - poprostu bomba w ciemnym pokoju przy iso 6400 miałem czasy 1/125 i krótsze przy f4.0-5.6
Do tego szum który jest w 100% akceptowalny gdyż nie robi kolorowych "ciapek" jak Canony ale taki jakby monochromaryczny - wtopiony w barwę - jakby to było ziarno filmu.
Nie będę wspominał o celności AF... chyba prawie wyleczyłem się z CANONOFILII
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
BTW czy ma ktoś do pomacania 5d mk2 w Elblągu? Jak tak proszę na PRV