Kocham te dyskusje o wyższości jednego badziewia od drugiego, ja miałem mniejszy dylemat. Zajmuje się głównie fotografią przyrodniczą, najczęściej używam obiektywu 400mm, i dlatego wybrałem crop'a 7D ze względu na wydłużenie ogniskowej. Następny w kolejce jest 5D ze względu na jakość obrazka i na pewno będę tylko tego body używał do krótkich ogniskowych. Filmy - oczywiście fajna sprawa, głośność migawki – siedząc o świcie w czatowni i fotografując sarne oddaloną o 15m nawet nakrycie body nie pomaga, i tak odgłos zwróci jej uwage. Przelicznik ogniskowej, przestańcie, brakuje wam już argumentów, czy mieliście pałe z matmy w szkole. Osobiście – jeśli ktoś nie potrzebuje długich ogniskowych polecam 5D, ja narazie ciesze się z mojej 7'demki. I powoli będę wymieniał słoiki na te z literką L, Dobry słoik jest więcej wart od body z bajerami.
No to tyle, dalej kłóćcie się o to, który lepszy a ja ide focić.
Pozdrawiam
troche tego, troche tamtego.....
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
Skończcie już ten temat. Najwyższa pora![]()
EOS 5DMkII + BG-E6; C 14 L II; C 24 L II; C 50 1.4; C 85 1.8; C 135 L; C 580 EX II; Sherpa 450 R; Kata D-3N1-30; Crumpler Master Delhi 620 i drobiazgi...
Dla jednych bzdury dla drugich prosty logiczny przykład. Jak trudno zbić argument to trzeba próbowac ośmieszyć.
tak jakoś w podsumowaniu dyskusji wyszło mi, że 5dmII to maszyna dla mniej robiących rzemieślników lub nawet chałturników, a 7d dla nieco zamożniejszych amatorów. Porozumienie pomiędzy nimi trudne, bo rzemieślnicy patrzą na amatorów za pogardą a amatorzy na rzemieślników z zazdrością.![]()