Dziś poszedłem do znajomego i porobiiłem sample na D700 - poprostu bomba w ciemnym pokoju przy iso 6400 miałem czasy 1/125 i krótsze przy f4.0-5.6
Do tego szum który jest w 100% akceptowalny gdyż nie robi kolorowych "ciapek" jak Canony ale taki jakby monochromaryczny - wtopiony w barwę - jakby to było ziarno filmu.
W cuda wierzysz? Różnica bierze się stąd, że masz już odszumianie chromy w rawie na dzień dobry.
Zobacz sobie też, czy bandingu nie widać przy 6400.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it