Ja robiłem 350D i też da radę, tylko że wybierasz nie zdjęcia fajnych akcji, tylko te, które są ostre. Przez ostre rozumiem takie, które są rzeczywiście trafione, bo jednak wiele osób ma z tym problem (ja zresztą czasem też).

7D to zupełnie inna bajka, zwłaszcza AF.