Wiesz może jednak powstrzymaj się od takich komentarzy. Robię zdjęcia z koncertów wiele lat, były na kilku wystawach, były też publikowane etc. Przy tym z racji tego co robię zawodowo zajmuję się oświetleniem scenicznym więc delikatnie mówiąc temat nie jest mi obcy 8).
To tyle tytułem wyjaśnienia i może nie ciągnijmy już tego tematu, bo to nie ma sensu z jednego prostego powodu. Jak ktoś ma choć trochę doświadczenia to sam doskonale potrafi ocenić co dla niego jest akceptowalne :-D.
Pomijam już zupełnie fakt, że żaden firmware nie zmieni w 350-tce ciemnego tunelowego wizjera, kiepskiego AF-a, nie dołoży dżojstika (bez tego wybór punktów AF to dla mnie koszmar) itd. I oczywiście można dalej udowadniać, że ziemia czasem kręci się w drugą stronęi że "wystarczy chcieć" ale po co się męczyć jak można kupić (w tej chwili już za grosze) 30D w którym większość opisanych problemów po prostu nie występuje.