Witajcie.

Mam ja sobie odłożone 700 złotych na aparat. Więcej nie będzie, bo za tydzień zaczyna się kolejny rok studiów i będą inne wydatki. :P

Aparat kupić muszę. Nie mam żadnego oprócz 3,2 mpx w telefonie.

Chciałbym rozpocząć jakoś zabawę z jakąś bardziej profesjonalną fotografią.

Wiem, że 700 zł to tragicznie mało. Znalazłem jednak za tę cenę 300D z kitem.

Czy ten aparat sprawdzi się w roli nauczyciela dla początkującego? Czy ewentualnie, jeśli okaże się, że nie mam czasu na naukę - zdjęcia w trybie auto będą w porządku?

Pozdrawiam!