Nie pozostaje mi nic innego,jak tylko podpisac sie obiema rekami. Dojazd tragiczny (tramwaje i autobusy pelne, wsiasc po drodze-prawie niemozliwe), powrot-to samo. Naglosnienie do kitu, telebimy male i nisko ustawione. Zaluje, ze nie ogladalem w TV....Zamieszczone przez [DoMiNiQuE]
Pozdr,
Radek