Miałem dwie sigmy 10-20 i mam canona 10-22. Moim zdaniem optycznie te szkła sa bardzo podobne (z wyjątkiem tego że jedna sigma miała jedną połowkę mniej ostrą- nie stawiałbym wyżej któregoś z nich (no może Canon nieco lepiej pracuje bezpośrednio pod światło, ale to nie uzasadnia różnicy w cenie).
Stara sigma to fajny, dobrze wykonany kompaktowy obiektywik, który ma bardzo zgrabną osłonę przeciwsłoneczną (osłona na Canonie, za którą trzeba słono zapłacić, budzi postrach wśród przechodniów. Ja bym starej Sigmy nie skreślał...
Pozostałem przy Canonie wyłącznie z lenistwa - korzystam z DPP i dlatego łatwiej mi zmniejszyć aberracje chromatyczne (ktre w rogach sa spore) w Canonie.
Tokiny nie miałem - sądząc po samplach i testach optycznie jest zdecydowanie najlepsza - sporadycznie pojawiają sie tylko jakieś problemy z pracą pod światło. Dla mnie problemem jest jednak zakres - nie przeszkadza mi, że jest trochę węższa, ale maksymalne 16 mm zmuszało by mnie do zbyt częstej wymiany obiektywu - a jak pisałem - jestem leniwy![]()