Witam. Kupiłem w tamtym roku SX10, sam się zdziwiłem że już jest SX20 więc przyglądnąłem się mu dokładniej co to za "nowość"... I w zasadzie to tylko aparat z poprawionym oprogramowaniem za cenę około 100-150 zł wyższą, na pewno jakość zdjęć diametralne nie będzie się różniła a bardziej jestem skłonny twierdzeniu że fotografie będą takie same. Gdy kupowałem SX10 zapłaciłem za niego 1150 zł teraz około 1400 zł a SX20 blisko 1500 zł.
Więc czy warto? za cenę 1150 zł jak najbardziej, ale za ceny które są teraz bym się wahał na korzyść podstawowej lustrzanki od Canona bądź Nikona. Oczywiście, jestem zadowolony ze swojego aparatu, bo zmieściłem się ze wszystkim w około 1500 zł a w tej cenie zakupiłem również kartę Sandisk 2GB oraz Kingstona 2GB, 8 akumulatorków i ładowarkę GP, filtr UV, torbę Canona z mini statywem i zestawem do czyszczenia obiektywu. A teraz pewnie wydałbym około 1800 zł no i znów pytanie, czy się opłaca?
Przez ostatnie 11 miesięcy użyłem w aparacie może kilka razy funkcji wideo, więc do mnie nie przemawia obecna HD w SX20 jak i sama matryca która została pewnie dostosowana tylko i wyłącznie pod filmy HD. Jest jeszcze inny aspekt do rozważenia, utrata wartości, której ja nie rozważyłem przed zakupem bo jednak do lustrzanek cenowo było daleko a teraz ceny się zazębiają z lustrami, po roku gdyby ktokolwiek chciał sprzedać SX10/SX20 otrzyma marne pieniądze, natomiast lustrzanka dłużej utrzyma swoją wartość gdyby jednak nie podpasowała i powstała potrzeba sprzedaży choć wątpię, bo jak już ktoś złapie bakcyla to nie odda lustra nikomu... pomijam ludzi którzy tylko naciskają spust migawki i nic innego ich nie interesuje.
Naprawdę polecam zdrowo przemyśleć zakup SX20. Dokładając 300-400 zł można mieć lustrzankę, a prawda taka z mojej autopsji, że jak kupiłem SX10 to przez te kilka lat nieopłacalne jest mi kupowanie nowego aparatu, bo to tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto...
Podsumowując, jestem rozgoryczony, że w tak krótkim okresie czasu Canon wprowadza niby "nowy" model, następce SX10 który tak naprawdę niczym szczególnym się nie różni (a propos filtrów, optyka ta sama co SX10, średnica 52 mm). Poczułem się wręcz oszukany, ale to może zbyt mocne określenie. Jednak nikogo nie chcę odwieść od zakupu aparatu a jedynie postawić znak zapytania "czy warto za takie pieniądze kompakt?". Na pewno większość będzie zadowolonych jak ja i dalej jestem zadowolony gdy patrzę na obecne ceny SX10/SX20 ...na SX1 nie spoglądam, bo cena to już zupełnie jakaś pomyłka i żart, gdy kupowałem swoją "dziesiątkę" to kosztował około 1500 zł obecnie mniej niż 2000 zł. Pozdrawiam i życzę rozsądnego podejścia do zakupów.