Kyliks a gdzie zaczynasz studia fotograficzne? Ja w pażdzierniku zaczynam w Akademii Fotografii w Warszawie
Kyliks a gdzie zaczynasz studia fotograficzne? Ja w pażdzierniku zaczynam w Akademii Fotografii w Warszawie
linia 600tek to dobre aparaty.. ale wiekowe. niestety trzeba sie z tym liczyc iz ze sporym przebiegiem, a o to nie trudno w apratach sprzed tyyylu lat, cos bedzie szwankowalo.. to pomiar swiatla.. to AF.. albo jeszcze migawka
to tak jak z zakupem uzywanego auta - im starsze, tym wieksze prawdopodobienstwo ze bedzie trzeba naprawiac..
.. dlatego kup najlepszy na jaki cie stac - w tym wypadku EOS3 .. chyba ze spotanie z analogiem ma byc epizodyczne, wtedy zakup EOS'a 33 i po sprawie. uzywam obu.. roznice miedzy nimi jak dla mnie sa kolosalne.. pytanie tylko, czy bedziesz w stanie je wylapac? byc moze wystarczy ci 33'ka ... zas 30'tke sobie odpusc bo rozni sie tylko od 33'ki sterowaniem okiem, a z tego sie nie korzysta - wiec po co za to placic?
aha, eosa 33, w stanie idealnym kupilem ze trzy tygodnie temu za 500zl. uwazam ze 600zl to gorna granica za ten aparat
Uwzgledniajac ze trzeba by graty do ciemni moze nieco braknac na trojke. A juz napewno braknie uwzgledniajac ze pasowalo by cos wiecej jak te ef-s'y. 33 przy posiadaniu 20'stki wydaje sie idealny. Zreszta to bardzo podobny sprzet, wiec nie bedzie problemow z przesiadka.
Odpalanie lamp to akurat najmniejszy problem. Ilosc akcesoriow do tego po wejsciu cyfr (z podobnym problemem kilku V) jest bardzo duza.
Ostatnio edytowane przez KuchateK ; 08-09-2005 o 06:36
...
Jestem zmuszona, to nie znaczy, że i sama nie chcę Po prostu do tej pory miałam doświadczenia związane z cyfrakami i jedną pół cyfrówką, znaczy 20D. Teraz kolej na analoga, którym nigdy nie robiłam zdjęć (nie licząc jakichś idiot-kamer), a który na pewno przez najbliższe lata będzie moim tzw. "podstawowym" aparatem do nauki. Dzięki za rady. EOS 3 jest trochę jakby drogi, więc nie wiem, czy to aby dobry wybór byłby. Faktycznie wolę urządzić sobie małą ciemnię w domu - nie liczę na to, że zawsze będę miała na uczelni do dyspozycji sprzęt, toteż wolę zainwestować we własny - przynajmniej na długie lata się przyda, nawet po zakończeniu nauki.Zamieszczone przez vadolv
EOS 30 VD | EOS 20D | PowerShot Pro1 | PowerShot A80 | Trochę najprzeróżniejszych śmieci | My gallery: www.sylwiatalar.pl
pol cyfra, pol litera nie ? no 20 mosz i De tez mosz...
przebłysk geniuszu japońskich inżynierów posiadam, człowieku, dziewiętnastoletni Canon...
pozor, teď vyletí ptáček, usměj se hezky a řekni sýr.
a co do tematu ja posiadam canon 30 i naprawde jestem z niego b. zadowolony!! na allegro juz za 650 mozesz miec a z 1200 z gripem
Jeśli masz 2500 PLN to bez sensu jest się pchać w EF - te szkła, które masz w stopce to generalnie "ciemność widzę", a w analogu ISO nie podbijesz. Przegladałem dzisiaj allegro i jest parę aparatów godnych polecenie i jeszcze Ci pieniądze na ciemnie zostaną. Nie wiem jakich ogniskowych potrzebujesz, więc tak:Zamieszczone przez Kyliks
jeśli wystarczy Ci standart to na pewno kupiłbym tą Leice R4 z Summicronem 50/2 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63302249
Ta 50-ka to absolutny killer - niewiele szkieł może się z nią równać http://www.pbase.com/image/42334228, a sam aparat to 1/1000, Av, Tv, korekcja +/- 2EV i spot. Problem z tym aparatem jest taki, że potem nawet EOS 3 już nie jest taki sexi.
Jeśli chcesz więcej ogniskowych to w zasadzie najlepszym rozwiazaniem będzie Canon A1 (jest kilka na allegro ok 400PLN) i do tego 24/2.8 (200-300 PLN), 35/2.0 (200PLN), 50/1.4 (200PLN) i 135/2.5 (200 PLN). Bardzo dobre body i rewelacyjna optyka. Kupując używane body ponosisz ryzyko w wysokości 250PLN w przypadku gdy trzeba będzie poprawić mechanizm prowadzenia lustra.
Jak idziesz na studia, to zrób sobie prezent i zacznij robić porzadną optyką, bo te wszystkie EF-sy i superzoomy to sie na ... nadają.
Pentax K-5 II, Leica M9
I o to mi chodziło Dzięki serdeczne Arkan, na pewno pójdę tym tropem, no i faktycznie - masz rację - najważniejsze odpowiednie szkła. A co do mojego nazwania dwudziestki "półcyfrą" - to akurat przypomnialo mi się, że niektórzy moi znajomkowie chwaląc się d20 i 350d twierdzili, że mają lustrzankę, na dodatek półcyfrową - co mnie wprawiało w osłupienie (z punktu widzenia stricte technicznego) i w ogólną wesołkowatą radość (z punktu widzenia psychologicznego) - jak to ludzie potrafią odmiennie patrzeć na to co własne i na to, co obcych.Zamieszczone przez Arkan
EOS 30 VD | EOS 20D | PowerShot Pro1 | PowerShot A80 | Trochę najprzeróżniejszych śmieci | My gallery: www.sylwiatalar.pl