Cyfrowy KIT Pentaxa to całkiem sensowne szkiełko dla początkującego amatora ale K100D super to jednak trochę nie ta epoka, poniekąd odgrzany kotlet, ze starą matrycą Sonego, bodajże tą samą która powodowała że D70 nie był tak do końca fajnym aparatem :-)
Nie jest to mało, ale:A co do ceny 17-55 IS 2.8 to dla kogoś kto zarabia 3-4k miesiecznie to 3 moze nie jest duzo.
- porządny sprzęt foto był zawsze drogi, ostatnie lata nas nieco rozbestwiły, ale tak, żeby za jedną średnią krajową polską pensję można było kupić zaawansowany amatorski aparat i sensowny uniwersalny obiektyw do niego to nie było nigdy.
- Polska to tylko jeden malutki fragmencik rynku, dla kogoś zarabiającego 2k ale euro obiektyw za 800 nie jest aż taki drogi.
Nie zmienia to oczywiście faktu że ciekawego zooma w cenie znacząco poniżej 2 kzł Canonowi brakuje, choćby dlatego że konkurencja takowe w ofercie ma.
Tu niestety wychodzą też mankamenty matrycy z cropem 1.6, zamiast 1.5 jak u konkurencji. Innym wystarczy 16mm aby uzyskać ekwiwalent 24mm i takie szkiełka są dostępne.
O, pięknie trafiłeś w sedno :-)...który usiłuje robić za standard.
Mam to szkło, kupiłem z myślą o przyszłym 5D i kliszaku, z opcją podpinania sobie do cropowanej cyfranki jako zooma wycieczkowo-landszaftowego, bo w Tokinie 12-24 24 mm okazywały się za krótkie zdecydowanie częściej niż 12mm za wąskie. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, z czystego lenistwa, zacząłem go używać jako zooma uniwersalnego (zamiast żonglować stałkami lub parką 12-4 i 28-105) ale dość szybko mi przeszło, bo wielkie to, ciężkie i zdecydowanie za krótkie ;-)
Nie zmienia to oczywiście mojego dobrego zdania o 17-40 ani złego o Tamronie 17-50/2.8 oraz przeświadczenia o słuszności dokonanego zakupu, ale to już zupełnie inne kwestie :-)