A ja ci napiszę tak. Wyższość 450D nad 1000D czy 1000D nad 350D sobie odpuść. W normalnym amatorskim użytkowaniu różnicy praktycznie nie będzie (sprawdzałem). Jak się postarasz w jakości otrzymanych fotografii (oczywiście na porównywalnej optyce) nie będzie zauważalnej różnicy pomiędzy wcześniej wymienionymi a np. 40D (sprawdzałem). 40D ma jednak niezaprzeczalną przewagę nad mniejszymi body - wizjer (mnie się podoba) - w końcu też chodzi o to żeby dobrze widzieć co się fotografuje (szczególnie się przyda przy szkłach manualnych, a niektóre są naprawdę warte uwagi). Uszczelnienia, n/klatek na sekundę - jest ważne tylko przy specyficznych rodzajach fotografii - nie ma się co onanizować.Oczywiście moje rozważania tyczą się wyłącznie fotografii amatorskiej - zawodowcy dobrze wiedzą co potrzebują aby dobrze swoją pracę wykonać i nie umrzeć z głodu. Naprawdę dobry obiektyw to podstawa (wiem, najlepszych nie posiadam, ale to się lubi co się ma/na co cię stać) . Zaraz zjedzą mnie wszyscy napędzający postęp fotografii w aspekcie sprzętowym, ale mnie przez ponad 20 lat zabawy w zdjęcia wyrobiły się pewne nawyki/poglądy i w sumie nie zawiodłem się na nich i dobrze mi z tym.