Szkoda pisać cokolwiek bo i tak będą wszechobecne riposty Viteza i tak:wink:. Nie nazwałem Cię idiotą , nie jestem urażony, nie mam głowy podniesionej w górę i NIE UMIESZCZAM NOWEGO WĄTKU NIE WYKLUCZAJĄC WCZEŚNIEJ MOżLIWYCH WŁASNYCH BŁĘDÓW, jak nie-zdjęcie osłony obiektywu czy nie-odpalenie lampy. Zakończmy na tym, do nikogo nic nie mam i błagam nie miejcie również do mnie. To nie tak miało zabrzmieć, wybacz Vitez:-?