Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 31

Wątek: Granica inwestycji w sprzęt

  1. #21
    Pełne uzależnienie Awatar Kolaj
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    51
    Posty
    3 293

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamowski1 Zobacz posta
    każdy kto połknął bakcyla fotografii stara się mieć coraz to lepszy sprzęt.Wiem po sobie
    Zabawna wypowiedź :-D Uważasz, że każdy ma takie samo podejście, jak Twoje? Znam takich, którzy połknęli tego bakcyla prawdopodobnie jeszcze przed Twoim urodzeniem, kasy raczej im nie brakuje tak dramatycznie, a fotografują wciąż starą, analogową Minoltą.
    BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie

  2. #22
    Coś już napisał
    Dołączył
    Apr 2009
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    45
    Posty
    59

    Domyślnie

    nie ma granicy, bo to co dzis wydaje sie nam szczytem marzen i mozliwosci, jutro jest niczym i wyznaczamy sobie nowe cele. Mozna wiec mowic o chwilowym ograniczeniu, granicy, ale ostatecznej nie ma. Nawet zasobnosc porfela nas nie ogranicza, bo dzis jest taka a za 5 lat inna i mozna cos dokupic. Chyba, ze mowilibysmy o jednorazowym zakupie - wtedy granica sa mozliwosci finansowe.

  3. #23
    Początki nałogu
    Dołączył
    Aug 2008
    Miasto
    gdańsk
    Wiek
    39
    Posty
    314

    Domyślnie

    granic nie ma...
    Pkt 8 regulaminu forum
    plutophoto.blogspot.com

  4. #24
    Pełne uzależnienie Awatar koraf
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Legnica
    Posty
    1 748

    Domyślnie

    Dokładnie granicy nie ma , gdy zaczynałem myślałem,że 10 k PLN wystarczy teraz widzę w jakim byłem błędzie :-D

  5. #25
    Uzależniony Awatar poszukiwacz2006
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    dawna stolica
    Wiek
    56
    Posty
    824

    Domyślnie

    jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że każde nasze działanie lub zaniechanie ( obojętnie w jakiej dziedzinie ) powinno być poprzedzone bardzo prostym, ale rzadko stosowanym pytaniem : PO CO?
    Po co jadę na wczasy, po co studiuję, po co mam płacić łapówki, po co mam wydać gotówkę na nowy aparat czy obiektyw... itd.
    Jeżeli przy inwestowaniu w sprzęt, znajdziesz logiczną odpowiedź na zadane przed samym sobą pytanie - po co kupuję 70-200 2.8 IS USM a nie 70-300 IS USM , to nie przekroczyłeś górnej inwestycji w sprzęt. Ale jezeli takiej odpowiedzi nie znajdziesz, to już mierzysz za wysoko i jesteś po drugiej stronie.
    Moja rada - pytaj się samego siebie - Po co? Za każdym razem, nie tylko przy kupnie sprzętu foto...
    Do pracy - 50d, 6d, 135 2.0, 85 1.8, 35 1.4, 24-70 is, DJI Phantom 3, + lampy, wyzwalacze, gripy, rigy, statywy....
    hobbystycznie - brak czasu niestety :-(


  6. #26
    Bywalec Awatar rostek andrzej
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Szczecin/Kraków
    Wiek
    51
    Posty
    218

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez poszukiwacz2006 Zobacz posta
    jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że każde nasze działanie lub zaniechanie ( obojętnie w jakiej dziedzinie ) powinno być poprzedzone bardzo prostym, ale rzadko stosowanym pytaniem : PO CO?
    Po co jadę na wczasy, po co studiuję, po co mam płacić łapówki, po co mam wydać gotówkę na nowy aparat czy obiektyw... itd.
    Ale odpowiedź nie zawsze musi być taka praktyczna, bo wtedy życie byłoby nudne.

  7. #27
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Przy czym zbyt częste i dogłębne zadawanie sobie pytania "po co?" może doprowadzić do całkowitego paraliżu, no bo zawsze się znajdzie powód do stwierdzenia - no właśnie po co mi to .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  8. #28

    Domyślnie

    I az korci aby dokladnie w tym miejscu posluzyc sie pewnym cytatem.
    Sami zgadniecie skad

    "...
    - No, więc? Czemu się smucisz? - powiedziała Panna Migotka chcąc dodać mu otuchy.
    - Powiedziałem przecież, że nigdy mnie nie zrozumiecie - mruknął Paszczak.
    Muminek i Panna Migotka spojrzeli na siebie zatroskani. Przyhamowali trochę swoje obłoczki, by nie drażnić Paszczaka, i jechali tuż za jego plecami. Szedł wciąż przed siebie, a oni czekali, aż powie, co mu leży na sercu.
    - Ha! Beznadziejne to wszystko! - zawołał w końcu Paszczak. A po chwili dodał: - Co to wszystko warte? Możecie wziąć mój zbiór znaczków na makulaturę!
    - Ach! - zawołała Panna Migotka przerażona. - Nie mów takich rzeczy! Twój zbiór znaczków jest najpiękniejszy na świecie!
    - Otóż to właśnie - powiedział Paszczak z rozpaczą. - Jest skompletowany! Nie ma takiego znaczka na świecie z błędem czy bez, którego nie posiadałbym w swoim zbiorze. Ani jednego! Co teraz pocznę!
    - Zdaje mi się, że zaczynam rozumieć - stwierdził Muminek po głębokim namyśle. - Nie jesteś już zbieraczem. Jesteś tylko posiadaczem, a to wcale nie jest równie przyjemne.
    ..."
    "C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”

  9. #29
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    Oczywiste jest, że granicą inwestycji, jest przewidywany zwrot z tejże.

    Jeśli nie ma przewidywanego zwrotu, to nie ma inwestycji. Z definicji.
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  10. #30
    Bywalec Awatar rostek andrzej
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Szczecin/Kraków
    Wiek
    51
    Posty
    218

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez VomitroN Zobacz posta
    - No, więc? Czemu się smucisz? - powiedziała Panna Migotka chcąc dodać mu otuchy.
    - Powiedziałem przecież, że nigdy mnie nie zrozumiecie - mruknął Paszczak.
    Muminek i Panna Migotka spojrzeli na siebie zatroskani. Przyhamowali trochę swoje obłoczki, by nie drażnić Paszczaka, i jechali tuż za jego plecami. Szedł wciąż przed siebie, a oni czekali, aż powie, co mu leży na sercu.
    - Ha! Beznadziejne to wszystko! - zawołał w końcu Paszczak. A po chwili dodał: - Co to wszystko warte? Możecie wziąć mój zbiór znaczków na makulaturę!
    - Ach! - zawołała Panna Migotka przerażona. - Nie mów takich rzeczy! Twój zbiór znaczków jest najpiękniejszy na świecie!
    - Otóż to właśnie - powiedział Paszczak z rozpaczą. - Jest skompletowany! Nie ma takiego znaczka na świecie z błędem czy bez, którego nie posiadałbym w swoim zbiorze. Ani jednego! Co teraz pocznę!
    - Zdaje mi się, że zaczynam rozumieć - stwierdził Muminek po głębokim namyśle. - Nie jesteś już zbieraczem. Jesteś tylko posiadaczem, a to wcale nie jest równie przyjemne.
    ..."
    Kurcze, aż żal, że nie pokazują już takich bajek. Jak mówił Papcio Chmiel " Bawiąc uczy. Ucząc bawi" Geniealne

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •