Wyłączyć - nie. Ale da się to obejść na kilka sposobów.
a) kup fotocelę z możliwością ignorowania przedbłysku
b) kup dowolną lampę z trybem manualnym, moc na minimum i jedziesz (proporcje błysku lampy na aparacie i lampy wyzwalanej takie, aby błysk wyzwalający nie miał praktycznie znaczenia dla zdjęcia)
c) FEL (Flash exposure lock) - najpierw FEL, żeby wyzwolić przedbłysk, potem zdjęcie - tym razem poleci już sam błysk właściwy. Co ciekawe, dzięki tej metodzie można b. mocno zejść z siłą błysku, wystarczy, że FELując wycelujesz aparat w jakąś bliską powierzchnię (ok. 50cm).
d) zakładam, że zawsze pozostaje opcja wyzwalania po kablu, mało komfortowa, ale lepsza niż kombinacje z fotocelą

Kombinuj waść