Coś nie bardzo rozumiem to rozumowanie.
To jest moje wytłumaczenia efektu jaki zobaczyłem kiedy
zmieniłem obiektyw Sigmy 18-200mm (ustawiony na 200mm)
na poczciwego stałoogniskowego Jupitera 200mm bez jakiejkowiek zmiany
pozycji (około 2,0m od obiektu) i ponownie wejrzałem przez wizjer.

Obserwowany w wizjerze obraz wydaje się conajmniej dwukrotnie wiekszy
(w stosunku do Sigmy)
jak inaczej można wytłumaczyc taki efekt?