na 70-200 f4L sens jest zawszewlasnie nawet dla takiego kolesia, szybko zobaczy co dobre, nabylem ostatnio i dalej mnie zaskakuje pozytywnie to szklo
na 70-200 f4L sens jest zawszewlasnie nawet dla takiego kolesia, szybko zobaczy co dobre, nabylem ostatnio i dalej mnie zaskakuje pozytywnie to szklo
Lampy chyba raczej nie potrzebuje nie wiem właśnie... ok jak coś proszę o dalsze opinie bo sprawa musi być zamknięta do końca tygodnia!
Druga opinia, że bardziej 1000D od 450d hmmm...
Ostatnio edytowane przez Gniewkos ; 07-09-2009 o 23:20
40D+300D + 18-55 IS + 70-200 mm f/4 L + inne graty
Nie "bardziej" - po prostu pieniądze oszczędzone na aparacie można wydać lepiej (obiektywy / lampy / wycieczka zagraniczna), niżby się zyskało kupując lepszy, zwłaszcza jako pierwszą lustrzankę cyfrową. Tobie Gniewkos, polecałbym 450D - sam się przesiadłem z 300tki i nie żałuję!
zdRAWki
PS lampy potrzebuje każdy, po prostu niektórzy nie są jeszcze tego świadomi![]()
Fotograf platoniczny
akcja sprzed tygodnia: rozpoczecie roku, chcialem corce zdjecie w szkole wykonac, rozgladam sie wokolo i co widzez moim 400d+c18-200 wygladalem jak dziad ostatni
mam nadzieje, ze corce wstydu nie przynioslem
, rodzice z 40/50D jedyne co mnie pocieszylo, ze kity chyba sciagane nie jeszcze nie byly, ale te czerwone obwodki na paskach, nawet gosc z alfa patrzyl na mnie nieco z gory, a ja jak ten obszarpaniec.... wstyd
po com to napisal![]()
ano coby sie kolega wstydzic nie musialwyda chlopina 6kilo i nie dosc ze zdjecia bedzie mial jak z kompakta to jeszcze nawet wygladal nie bedzie
tak ciut powazniej, ale bez przesady :-D
skoro budzet ograniczeniem nie jest, a kumpel chce cos fajnego dlaczego ograniczac mu ta frajde?
w kwestii superzoomoof - 18-200 podobno optycznie nikor jest znacznie lepszy od canona, potrenuje w pazdzierniku
skoro mamy do wydania 6kzl dla typowego amatora od zielonego auto to moje typy
1: nikon d90+n18-200
2: canon 50d+c18-200
innych brak
uzywanie tak szerokiego zakresu ogniskowych rozleniwia strasznie, ale przede wszystkim jest wygodne, co uwidacznia sie szcegolnie przy foceniu dzieci
odnosnie body - rozumiem, ze gosc chce forse wydac jeden raz, nie bedzie pozniej dokladal obiektywow tudziez innych wynalakow typu wymiana body, wiec nie oszczedzalbym na samym aparacie
EDIT: z lampa bym nie szalal, z tym cudem tez trzba umiec sie poslugiwac, na poczatek wbudowana wg mnie styknie, jak poczuje jej brak oglosi sie ankiete na forum coby tu nabyc i .... vox populi, vox dei
Ostatnio edytowane przez vit ; 08-09-2009 o 00:07
vit co do lampy się zgadzam, 50d też by nie było złym wyborem i tez myslałem o tym aby mu zaproponować.
Co do mnie też szykuje się zakup puszki, myślałem nad 30d/40d co mówicie?
Czy lepiej np 450D? Na nic więcej nie naskrobię
40D+300D + 18-55 IS + 70-200 mm f/4 L + inne graty
Miałem podobny dylemat i tu całkowicie popieram vit-a.
Ja nabyłem Sigmę 18-200 DC OS bo wtedy cena Canon 18-200 zabijała.
Z Sigmy jestem bardzo zadowolony i uważam że,
dla poczatkujacego to najlepszy wybór i najwygodniejsza opcja do opisanych zastosowań.
A teraz jest jeszcze w wersji 18-250 DC OS HSM.
Po pierwsze - nie każdy "musi" potrzebować od razu "torby pełnej słoików".
Po drugie - gdyby mój kumpel skreślał na starcie lepsze obiektywy, to...
Po trzecie - dla mnie ważnym kryterium jest rownież wizjer - pryzmat to pryzmat, a nie ciemny tunelik z lusterek...
Gdy zakupiłem 50D to wreszcie "przejrzałem" i zobaczyłem "światło"
Po prostu zaczłem coś widzieć w wizjerze, a nie wypatrywać w stosunku do E-400.
Pozdrówka!
Ostatnio edytowane przez dziobolek ; 08-09-2009 o 11:53
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
vit odebrałem to jako atak na mnie, w pyskówki też nie mam się zamiaru wdawać bo nie o to chodzi,
On ma dobry kompakcik, ale się uparł, z moim już chodził (chwilę) i dla niego aparat to aparat, więc chyba musi wydać tą kasę zobaczyć, że to nie dla niego lub że dla niego... i wtedy ocenić czy zostać przy lustrzance czy wrócić do kompakta.
40D+300D + 18-55 IS + 70-200 mm f/4 L + inne graty
Panowie opcja jest taka Canon EF-S 17-55 f/2.8 IS USM czy lepiej coś np to Canon EF 24-70/2.8L USM używany lub coś podobnego używanego z klasy L?
40D+300D + 18-55 IS + 70-200 mm f/4 L + inne graty
Powtórzę za Jakubem Jewułą (mnie też kumpel poprosił o wybór): jeśli nie kupi Panasonica G1 to wtopi.
To jest aparat do tego rodzaju użyszkodników, AF ma b. dobry, lag zauważalny tylko dla mnie, obracany/odchylany LCD. Ma też i wady. Za mała rozdzielczość LCD do manualnego ostrzenia, EVF tylko wystarczająca rozdzielczość plus lekkie opóźnienie gdy jest ciemniej.
G1 kit
GF-1 kit
To moje propozycje, btw. zawsze jak polecam sprzęt znajomym najpierw to ja ich katuję pytaniami a potem proponuję sprzęt z gwarancją zadowolenia tj. jeśli im nie podpasi ja go od nich odkupuję. Póki co nikt nie narzeka.
the silence is deafening
Dziwne przekonanie, że amator nie ma potrzeby posiadania sprzętu, którym zrobi dobre zdjęcia. Zawsze mi się wydawało, że po to kupuje się lustrzankę, aby bawić się GO.
6000 zł to spory budżet. Skoro ma się już tyle kasy to po co inwestować w ciemne szkła? Pamiętam jak kupiłem sobie 350D+KIT i byłem bardzo zdziwiony, że pomimo wydania nie małej kwoty mogę robić fotki praktycznie tylko przy świetle dziennym.
Moje propozycje:
- Tamron 17-50 2.8
- Canon 70-200 4.0
- 40D (na forum widziałem praktycznie nowe sztuki za 1800-2000 zł)
Gdyby jeszcze znalazło się kilka zł na 50 1.8 to już zupełnie świetny zestaw
Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight