34. do egzorcysty
35. spoko majonez,ale jakby to był młody, to zdjęcie miodzio
36. przydałoby się trochę więcej czerni,bo ujęcie super
37. to obciach...dla młodych
na pozostałych ,jak dla mnie za bardzo pojechany kontrast
34. do egzorcysty
35. spoko majonez,ale jakby to był młody, to zdjęcie miodzio
36. przydałoby się trochę więcej czerni,bo ujęcie super
37. to obciach...dla młodych
na pozostałych ,jak dla mnie za bardzo pojechany kontrast
Ciekawe podejście, nie do końca trafia w mój gust (głównie momentami zbyt inwazyjna obróbka/szum/kolorystyka/kontrasty/cienie) ale przecież nie wszystko każdemu musi się podobać. Obejżałem od pierwszej strony i ogólnie im dalej tym ciekawiej
Wnikliwy obserwator z Ciebie a to bardzo dobra umiejętność.
Pozdrawiam, Ernest
FF + S24EX | S50EX | H58/2 | H85/1.5
APSC + 18-55is | 70-300vc
kiedyś: C 400D > N D700 > C 30D > C 5D > C 40D | S20/1.8, S30/1.4, 85LmkII, 70-200L/2.8
Udało mi się założyć wreszcie mojego bloga traktującego o fotografii ślubnej. Zapraszam zatem do zapoznania się z moją pierwszą całościówką:
http://blog.wojciechmarzec.com/?p=147
Poniżej wrzucam z niej kilka fotek. Dajcie znać jak się wam widzą.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
P.S. Sorki za ponowne numerowanie od 1, ale tamtych fot i tak już nikt nie ogląda![]()
Adso ma rację. Od fotoreportera, od jego spojrzenia i oceny sytuacji zależy efekt zdjęcia. Jak widać na załączonym obrazku fotograf miał mnóstwo czasu aby wyczekać odpowiedni moment na zrobienie zdjęcia. Ale nie zrobił tego. Nawet można by chwilę zaczekać aby bałagan za plecami przeszedł bo sądząc po dziarskim kroku zajęło by mu to tylko chwilę. Można by dywagować dalej ale zdjęcie i tak jest marnie naświetlone więc szkoda czasu. Dla mnie kadr jest obrzydliwie centralny ponieważ nie określa kierunku akcji na zdjęciu. Nie mniej zdjęcie z ostatniego seta nr 10 podoba mi się ponieważ pomimo złamania zasad zdjęć ślubnych ma swój urok.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Sergiusz ty byś zapewne kazał dziadziusiowi jeszcze raz ten próg forsować i tak naljepiej trochę z boku , dla lepszego kadru, a w międzyczasie stojącej pani kazał odejść zza żołnierzy, założyłbyś balustrady by w tle nie przechodzili co chwilę goście.Bo w sumie fotograf miał czas, bo to nie ślub przecież był i młodzi nie wchodzili za moment do koscioła tylko, Droga Krzyżowa i stąd ci żołnierze
Wojtek, nie zawsze ta poszapana ramka (domyślam się skąd) pasuje.
chyba ostatnia seria najlepsza,gdyż do mnie te zaszumione zdj wogóle nie przemawiają.(Tym bardziej jeśli chodzi o fotografie ślubną)![]()
Eee, wracacie do starych fot. No ale skoro wracacie to pozwolę się wtrącić
Pewnie i można było zaczekać, ale zakładałem, że tył i tak będzie prześwietlony. Zresztą gdyby oglądając zdjęcie okazało się, że mi te osoby z tyłu przeszkadzają, to bym je mógł nawet usunąć w photoshopie. Nie robię jednak raczej takich rzeczy, a poza tym po takim zabiegu powstałaby tam świecąca dziura, która wg. mnie przeszkadzałaby bardziej niż jakieś niewyraźne postacie. Zresztą to kwestia gustu. Nie rozumiem natomiast stwierdzenia "marnie naświetlone". Ja osobiście nie widzę niczego złego w centralnych kadrach. Niektóre inaczej nie mają prawa zaistnieć. Nie rozumiem również pojęcia "zasady zdjeć ślubnych". Nie sądziłem, że są takowe.
Jako klient, mógłbym mieć takie zdjęcia. Osobiście podoba mi się ich klimat.
Nie wiem jakie zdanie miałaby moja narzeczona, tym bardziej rodzina, która miała by oglądać album. Podejrzewam, że byliby zszokowani i nazwali to chałturą.
Jeśli masz klientów, to na pewno jest to bardzo wąskie grono.
To Twój styl i pracuj nad nim.
Powodzenia