Nigdy nie miałem ambicji robienia fotografii, która będzie trafiała do wszystkich. Myślę, że taka ambicja byłaby nawet chora, bo to niemożliwe. Dla mnie osobiście przesadzone jest to, że żadna z kobiet których zdjęcia ukazują się na okładkach nie posiada cery. Miliony ludzi to jednak kupuje i nawet popiera![]()
Mając kiedyś równoległe zajęcia z dwoma uznanymi dokumentalistami (Rafałem Milachem i Andrzejem Kramarzem) obaj mówili to samo, że podejście jednego może być diametralnie różne jak drugiego. I tak się zdarzało. Wybierali inne zdjęcia. Dlatego właśnie myślę, że dobre zdjęcie dla każdego znaczy coś zupełnie innego.