Dodaj, że jeszcze ostrzyłeś ręcznie, bo AF w ciemnicy nie wyrabiał!
No cóż, po raz n-ty nie będę robił ctrl-c | ctrl-v i pisał, że czujesz klimat koncertów, i to najważniejsze! Technicznie lepsze i gorsze foty się zdarzają. Z tych lepszych kadrów ostatnio bym wyróżnił:
#50 - niezły, luźny kadr z gitarzystą oblanym wręcz snopami świateł.
#67 - fajna gra świateł i "mgły" nad sceną. A jak w kolorze?
#69 - ciekawa perspektywa wokalisty z punktu widzenia publiki
Nie wiem tylko co doradzić* w/s bandingu, który strasznie wyłazi na dużych, względnie jednolitych powierzchniach zdjęcia (np. #81) - słabo to wygląda:-? Może jakiś magik obróbki coś podpowie?...
*) oprócz tego, że zalecić niższe ISO![]()