Tło do studia. Papier czy szmata? :)

[Wats0n]

Wracając do teł podlinkowanych w pierwszym poście: mam coś takiego, i fakt - efekt jest dość dupny. Nawet jak utrzymasz je poza głębią ostrości (co w warunkach mieszkaniowych nie jest takie proste), i tak widać coś na kształt plam. Wygląda paskudnie niejednorodnie. Chyba, że przepalisz albo zupełnie niedoświetlisz.
Mają za to jedną zaletę - cenę
Możesz kupić, jeżeli dopiero przymierzasz się do "studyjnej" tematyki. Poćwiczysz, popróbujesz, a jak zacznie Ci to przeszkadzać - w pełni świadomie zakupisz coś przyzwoitszego.

[Sergiusz]

Ja kupiłem jedno na próbę i był to ostatni raz. Ale do ćwiczeń może być. Na moim po całej długości znajduje się pas z wytłoczeniem jak by ktoś po tle gorącą oponą przejechał. Zwykłe kartonowe tło starcza mi na okres około czterech lat tak, że można przeboleć te trzy stówy.

[tomekde]

Zwykłe kartonowe tło starcza mi na okres około czterech lat tak, że można przeboleć te trzy stówy.

mówisz o dużym tle?
u mnie białe którego najczęściej używam wystarcza na ok. 3-4 miesiące (2,72 x 11m) - zależy jak dużo jest ujęć całych postaci bo odcinam głównie ze względu na zadeptanie. Pozatym tło faktycznie nie bardzo się niszczy

Również testowałem te tzw. tła polipropylenowe i mogę tylko przytaknąć przedmówcom - są kiepskie.

Generalnie w tym wątku przewijają się dwa typy teł - do fotografii postaci, dużych przedmiotów - czyli duże tła na wieszaki lub statywy - i tu najlepiej sprawdzają się kartonowe - jako gładkie, lub malowane na materiale lub podłożu polipropylenowym
oraz do fotografii technicznej, packshotowej, gdzie najlepiej sprawdzają się dedykowane tła plastikowe, np. takie o jakich pisałem

To ważne żeby tego nie mylić bo przy packshotach karton nie jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na fakturę papieru którą widać przy zbliżeniach - choć oczywiście jest i tak o niebo lepszy od tych tanich teł polipropylenowych

[kasprzak]

Potwierdzę również, mam takie białe tło. Mam problemy z jego doświetleniem, a po podniesieniu ekspozycji tak by uzyskać jednolite to wychodzą od razu przepalenia, ale nie żałuję, bo dzięki temu poznałem korytarz do drzwi z szyldem "Studio". Gdyby to nie był dom i prowizoryczne zawieszanie tylko studio z systemem napewno takiego tła u siebie bym nie zakładał.

[lajf_entusiast]

Zdecydowanie najlepsze są tła papierowe i to wszystkich kolorów.
Zabrudzi się - odetniesz. Przerwie sie kawałek - też można odciąć.
Poza tym koszty takie papierowego tła nie są chyba wysokie. Nie orientuję się, bo te, na których ja pracowałam należały do uczelni. Materiał pochłania światło albo odbija nie tak jak trzeba, a poza tym brudzi się niemiłosiernie, więc po co komplikować sobie życie. Tylko papier ;-)

[lajf_entusiast]

białe tło również możesz "kolorować" filtrami, ale niestety efekt jest daleki od tego który daje zastosowanie tła kolorowego, powiedziałbym nawet że bardzo daleki

To zalezy od efektu jaki chcesz osiągnąć.
Ja do 'kolorowania' zdjęć używałam kolorowych folii i efekt był dla mnie zadowalający. Co prawda przybarwiło mi lekko modeli, ale taka abstrakcja też się nieźle prezentowała.

A co do teł. Tylko papier. Materiał to tylko pożeracz nerwów i światła ;-)

[dariuszpicasso]

zastanawiam sie nad zakupem tla do domowych potrzeb wiec co powiecie o takim zastosowaniu http://www.youtube.com/watch?v=aCzQD...eature=related .