Pokaż wyniki od 61 do 70 z 131

Wątek: Obróbka RAW w DPP

Widok wątkowy

  1. #11

    Domyślnie

    Szanowny Przedmówco

    wydaje mi się, że JPG i TIF to są ustalone sposoby zapisu informacji, ze stratną kompresją lub bez strat. Ów sposób nie ma nic wspólnego z rozdzielczością zakodowanego obrazu określoną w DPI. W JGP i TIF można zarówno zapisać obrazek 400 DPI jak i 72 DPI.

    Rozdzielczość w DPI jest niezależna od wielkości odbitki, można na upartego zrobić baner drukowany 400 DPI. Natomiast zdaje mi się, że im mniejsza odbitka, tym większe trzeba stosować DPI, bo w naturalny sposób widz ogląda taką odbitkę z mniejszej odległości. Duże zdjęcie - stoimy daleko, małe zdjęcie - łypiemy z bliska.

    Zgadzam się w pełni, że proponowanie 400 DPI przez lab to oczywisty "overkill" dla oka: oko tego nie odróżni od wydruku 300 DPI(*) ale... jeżeli maszyna sprzętowo drukuje 400 DPI to być może nie jest totalnym błędem samemu przygotować zbiór pod 400 DPI zamiast powierzać przeskalowywanie maszynie (z niewiadomym rezultatem). Im mniej przekształceń obrazu tym lepiej...

    Pozdrawia ostrożny Leopold

    (*) 240 DPI to piksel o boku niemal 0.11 mm, całkiem duża kropa Dla małych odbitek, oglądanych z bliska, to może być trochę mało, szczególnie dla niektórych motywów.

    PS. Z DPI to jest troche tak, jak z wysokimi częstotliwościami dźwięku w muzyce. Niby ich nie słychać, a jednak czegoś brakuje, gdy za bardzo obetniemy pasmo. Dam się posiekać na kawałki, że obraz drukowany z lepszą rozdzielczością (w pewnych granicach) wygląda dla mnie lepiej, nawet gdy w zasadzie nie widzę żadnych dodatkowych szczegółów. Może to działa trochę jak odrobina szumu na odbitce: subiektywnie podnosi ostrość? Ale to tylko moje majaczenia i uprzejmie proszę o łagodny wymiar kary
    Ostatnio edytowane przez leopold ; 18-01-2010 o 18:09

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •