tak, moze i każda, ale te które ja znam robią to we własnym zakresie robiąc sobie zdjęcia samemu lub prosząc swojego chłopaka.
współczujesz mi znajomych, ktorzy się szanują bo nie chcą latać z gołym tyłkiem i piersiami przed obcym facetem i jeszcze masz czelnosc pisac ze to nie swiadczy dobrze o ich intelekcie ?? omfg .. no comments .. :] no tak, bo lepiej sie rozbierac przed byle kim dla kilku głupich zdjęć. kto tu komu powinien współczuć..
mimo wszystko jednak nagość jest nieodłączną częścią owej intymności i serio nie wiem jak może być wam tak obojętne że wasza żona sie rozbiera do naga przed innymi ...
może. i nie ma sensu udowadnianie sobie kto, dla was wasze żony mogą świecić piersiami i tyłkiem przed obcymi, dla mnie nie. każdy ma swój własny wyznacznik moralnosci i intymnosci, widocznie wy macie srogo obniżony jej próg.
swoją drogą - czemu akty męskie znanych osób nigdy nie pokazują członka a kobiety rozbierają się całe?
a tego to w sumie nigdy nie wiesz
i co - dasz mu w ryja? za co skoro to Twoja kobieta sie rozebrała i pozwoliła każdemu na siebie patrzeć nago.
no ok, dasz mu za chamstwo i bezczelnosc, ale fakt faktem :]
uważasz że to jest fajne?
że fajnie jest zatracić całkowicie wstyd i całą resztę związaną z nagością? przypomnij sobie pierwszą miłość, jak rozbierałeś niedostępną dziewczynę wzrokiem, ile czekałeś na to aby móc ją rozebrać i zobaczyć to co nie było dane oglądać innym. a teraz? wchodzisz na naszą klasę i oglądasz nowo poznaną pannę bez stanika na plaży, to serio fajne jest?
no coz, nie dla mnie.
buahhahahaha, no litości.. kompleksy? tępy dziecinny argument zawsze używany przez ludzi ktorzy mają zerowe argumenty i na slepo chcą bronic swoich racji.
jakie zachwiane poczucie meskosci, o czym ty mowisz !
teraz to juz mnie chłopaku obrażasz i chciałbym abyś przystopował z takimi tekstami.
uważasz za kompleks to że lubię jak kobieta szanuje swoją nagość, ciało i nie szasta nim na lewo i prawo? kompleksy to raczej jesli juz mają tacy fotografowie ktorzy nie potrafią ująć kobiecego piękna nie rozbierając modelki.
ta, wkurz się, mam świadomosc kto to czyta i ze dla was akt to rzecz powszednia i inaczej na to patrzycie. nie zmienia to faktu że troche przez to zatraciliscie pojęcie intymnosci cielesnej.
tak tak, zawsze mozna znalezc sobie jakies glupie wytlumaczenie na to zeby pokazac cyca. brawo.
przestan, bo prymitywem to jestes Ty w momencie jesli uwazasz za takiego mnie, tylko z tego powodu iz lubię gdy dziewczyna nie neglizuje sie przed byle kim. myslisz ze jak cos napiszesz to nagle stanie sie to faktem?
zastanow sie co ty piszesz lepiej. i skonczcie wreszcie łaskawie mnie obrazac bo to nie jest trudne, tez sobie moge napisac 'nagie modelki to szmaty, nie szanują sie ani swojego ciała, moze niech od razu pojdą na poznańską skoro tak lubią gołą dupą świecic przed obcymi". i co? fajne? widzisz teraz roznice w ublizaniu komus a wyrazeniu swojego zdania na dany temat?
wam to można pisac a i tak nie dociera. wyrażnie chyba okreslilem o co mi chodzilo i po co napisalem pierwszy post w tym temacie, a wy jak te uparte mułki zaprzęgowe drążycie zupełnie inny temat.
i wiesz co? nie zdziwie sie jak ten koles co to dla niego panna robi te zdjecia się jednak wkurzy i zapyta 'jak moglas rozebrac sie przed tym kolesiem. w domu jak jestescie razem tez nago po mieszkaniu chodzisz bo juz cie widzial?'
sorry, ale są pewne granice w związku i u mnie jedną z nich jest NIE rozbieranie sie przed innymi. zawsze uwazalem ze to oczywiste wsrod normalnych ludzi, widze jednak ze swiat spada na psy i niedlugo nic juz nie bedzie mialo znaczenia jesli chodzi o intymnosc, bo wszystko będzie na pokaz.
i jakim ograniczonym trzeba byc aby za 100% PEWNIK przyjac ze chlopak tej dziewczyny pomysli tylko w jeden sposob: "oo fajnie ze sie rozebralas ekstra'.
zenujące. skoro nie widzisz różnicy pomiedzy lekarzem a wspołlokatorem ktory robi jej nagie zdjęcia.
puknijcie się w łeb lepiej i od*******cie w koncu od mojej dzieczyny ze swoimi wyrazami współczucia, bo ich nie potrzebuje. przynajmniej jest szanującą się skromną i porządną dziewczyną a nie wyprutą z jakiegokolwiek wstydu łazęgą która rozbiera sie przed byle kim.
to teraz dziewczyna jest fajna jak ściąga majtki do byle zdjęć a ta ktora tego nie robi i rozbiera sie tylko przed swoim chłopakiem to juz trzeba jej współczuć!? ZENADA !
i o jakim ty mi zaufaniu piszesz !!!
do czego? do tego ze mam pozwalać jakimś obcym pacjentom oglądać moją dziewczynę nago? buahahahahhaha)))))
sorry Vitez za tekst, ale to juz przegięcie jest po prostu, uprzejmie pisałem o co mi chodzi KILKA RAZY, pisząc tez ze ja wiem swoje wy swoje i tyle. nie dociera. muszą chamy poobrażać.