Lisu,
Wspaniale, że tak pięknie potrafimy się różnić.
Jednak dla mnie intymność i nagość są pojęciami kompletnie niezwiązanymi z ciałem. Ciało to tylko powierzchowność. Intymność między moją żoną i mną polega na czymś zupełnie innym i mniej uchwytnym niż tylko na tym, że "widziałem jej cycki".