jezu :] ile mam powtarzac ze tu nie chodzi o to czy malarz czy fotograf sobie chce popatrzec czy nie tylko o to jak odbiera to partner danej dziewczyny. nagie ciało to nagie ciało. i tak - uwazam ze nie powinno sie rozbierac do naga przed innymi niz wlasny partner.
i tak - nie bede szanowal osoby ktora rozbiera sie przed obiektywem, acz okreslenie 'nie szanowal' nie jest typowym brakiem szacunku jako takim, zle interpretujecie.
po prostu nigdy bym sie z taką dziewczyną nie związał i nie traktował jej powaznie skoro ona tak lekko podchodzi do wlasnej intymnosci.
i darujcie sobie teksty typu "i dobrze bo zadna by cie nie chciala takiego zgreda'. :]
mam. i nie bez powodu. kobiety lubią ostatnio pokazywac sie nago pod pretekstem 'sztuki'. dla mnie to zadne wytlumaczenie. oczywiscie to nie znaczy z kazdy fotograf spi z nagą modelką bo to wierutna bzdura. ale po raz kolejny powtórzę że chodzi to o to iż nie widzę powodu dla ktorego moja kobieta mialaby rozebrac sie do naga przed innym facetem. zapytalem dzieczyny z ciekawosci czy rozebralaby sie do aktu przed jakims facetem, powiedziala ze chyba na glowe upadłem, i ze z jakiej racji jakis koles ma ją oglądać nago. no bo z jakiej? dla zdjec? pfff. macie zachwiane pojęcie własnej intymnosci przez to ze fotografujecie, rozumiem to, ale wy tez zrozumcie ze są jeszcze osoby które ową intymnosc szanują i nie traktują jak manekina do ładnych obrazków tylko cos wiecej.
nie chce, nie o to chodzi. widzisz - tu mamy sedno sprawy. Tobie widać nie przeszkadza, że jakiś obcy facet będzie ją oglądał nago i np. na ulicy powie 'ej widzialem Twoje cycki, fajne'. moze Tobie nie przeszkadza swiadomosc ze inni ją ogladają nago, mimo iż w sumie nie powinni. Ja nie wyobrazam sobie czegos takiego, jestesmy po prostu różni no i tyle..
nagie ciało mojej dziewczyny jest dla mnie i dla niej, to strefa intymna i szastanie nią na lewo i prawo odziera kobietę z tej intymnosci. po co ludzie chodzą w ubraniach? czemu wstydzą sie rozebrac? sorry, ale to nie dla mnie
dlatego nie robię aktów. tak jak mówiłem goła **** zawsze pozostanie gołą dupą. swoją drogą ciekawe, ze po latach jak juz takie panny mają dzieci, to zawsze zalują takich zdjęć, obojętnie jak ładne by one (zdjecia) nie były. potem koledzy syna latają po szkole z tekstami 'ehehehe widzialem cycki i duope Twojeeej maaatkii ehehe niezła szmata'.
widzisz - nie uważam za obrazę wyrażenie swojego zdania. nie nazywam ich łatwymi ani nic w tym stylu, wiec gdzie tu obraza. ja po prostu nie szanuję tego, ze sie rozbierają publicznie jakby nie bylo. mam do tego prawo.
a dorosnąć to trzeba do tego aby zrozumiec, iz nie goła **** czy pierś czyni zdjecie atrakcyjnym a własna intymnosc jest jedną z ostatnich rzeczy jaka pozostaje człowiekowi tylko dla niego.
masz racjęaczkolwiek mam nadzieję, że nigdy nie usłyszę 'rozebrałam sie przed innym dla Ciebie'. bo do tego w sumie sie to sprowadza..
a JA nie byłbym zachwycony ze świadomoscia ze ktos inny ogląda moją kobietę nago. tak po prostu.
nie chce sie z wami kłócić, serio, mam swoje poglądy, wy swoje. zasugerowałem jedynie, ze nie kazdy facet moze byc zachwycony faktem iż jego dziewczyna rozbiera sie przed innymi i ze moze wartoby sie zastannowic jak zareaguje jej facet na to. i NIE chodzi o to co wtedy mysli fotograf. ja rozumiem - pelen profesjonalizm itp. - chodzi o to co pomysli i jak bedzie sie czuł z tym faktem chłopak, wiedzac ze to co bylo przeznaczone tylko dla niego juz takie nie jest.
ok?
nie robmy offtopu dalej, ja jwiem co wy myslicie, wy wiecie ze ja jestem sluchaczem radia maryja który olaboga nie chce aby ktos inny ogladał nago jego kobietę. no szok :]
i na tym poprzestanmy moze w tej kwestii, bo nikt nikogo nie przekona a tylko niepotrzebne spory będą, pozdrawiam :]