No właśnie NIE mażeTzn. za pierwszym czy drugim pociągnięcem tak, czwarte jest już na czysto. Taką "ściereczką microfab do optyki", których mam parę z różnych okazji, to mogę sobie wycierać i wycierać i nic.
To jest jedyne coś, czym jestem w stanie szybko i sprawnie wyczyścić obiektyw "w plenerze". I w sumie mnie zainspirowałeś i zamówię kolejny komplet. Chyba że dostanę tu w Niemczech (akurat mam delegację) pojedyncze do szyb - na allegro jest jedna oferta, więc teoretycznie powinny istnieć.
Ale żeby nie było, to jest moja subiektywna amatorska opinia. Tyle że tej szmatki używam od prawie roku i nadal nie znalazłam nic lepszego.