No wiesz Vitez, zaciekawiłeś mnie tą brutalną aczkolwiek niewypowiedzianą krytyką, aż chcę się przekonać. Proszę o rozwinięcie (bo uznam, że tylko straszysz a opini nie masz :wink: )Zamieszczone przez Vitez
No wiesz Vitez, zaciekawiłeś mnie tą brutalną aczkolwiek niewypowiedzianą krytyką, aż chcę się przekonać. Proszę o rozwinięcie (bo uznam, że tylko straszysz a opini nie masz :wink: )Zamieszczone przez Vitez