Niestety na rajd nie dotarłem ponieważ w nocy zostałem zmolestowany przez znajomych i prosto z pracy udałem się do Gdańska na ślub znajomego.
Ale chwilowo wolne wieczory pozwalają na jakieś wieczorowe wyjście.

Pozatym cały weekend planuje przeznaczyć na próbę wykonania zadanych tematów.Termin powoli się zbliża a ja dalej nie mam ani klatki.

Pozdr
DaVe