Ale o czym mowa? Mając 10-20 musisz automagicznie dźwigać 24-105 a w przypadku 15-85IS masz wystarczająco szeroki kąt w najbardziej uniwersalnym zakresie ogniskowych.
Mogli zrobić 3.5-4.5 jak Sony, ale jeśli odbiło by to się na jakości to ja wolę ostre 5.6 w spacer zoomie.
15-85IS (obok 17-55IS) to drugie szkło, którego zazdroszczą posiadacze pełnej klatki.
24-105 jest super, ale było by mega super gdyby łączyło cechy 28-135IS i 24-70.... o 17-55IS praktycznie możemy zapomnieć bo niedługo wyjdzie update 24-70, zapewne w IS'ie.
I Canon jeśli chce mnie po raz trzeci skroić (15-85, 17-55) musi zrobić 17-55 f/2.0 IS jako plan minimum lub 15-45 f/2.0 IS jako plan maksimum.
Już Jacek_Z przebąkuje, że po takim udanym ripleju jak 15-85, Nikon zapewne odpowie kitami 14mm, do tego Tamron 17-50VC. Nie ma bata, że wymusi to spadek ceny 17-55 IS co się firmie najmniej podoba i jeśli chcą nadal kasować $1000-1200 za ten zoom (Nikkor doda VR do swojego raczej prędzej niż później) muszą uderzyć z grubej rury (dosłownie).
W tym upatruję szansy na pierwszy ef-s f/2.0 zoom.
No właśnie tylko, że po 7D (45 MPx w FF) jakoś nie bardzo mi się chce pakować $3.5-4K w 3D, którego wciąż nie ma a który ma mieć tylko 8 MPx (gęstość pixela z 5DII).