U mnie sprawe przesądza 15mm. Przy moich potrzebach umozliwia to pozostanie przy jednym lensie podczas wedrówki w górach. Zakup 18-135 "niestety" skończyłby sie dokupieniem 10-22. Choc w tym przpadku zamiast 10-22 pewnie przyjdzie mi nosic 70-200![]()
U mnie sprawe przesądza 15mm. Przy moich potrzebach umozliwia to pozostanie przy jednym lensie podczas wedrówki w górach. Zakup 18-135 "niestety" skończyłby sie dokupieniem 10-22. Choc w tym przpadku zamiast 10-22 pewnie przyjdzie mi nosic 70-200![]()
No ja właśnie chcę zobaczyć czy w moich warunkach te 17mm wystarczy. Mimo wszystko trochę szkoda tego f/2.8 bo większość pstryków będę robił wewnątrz a zakręcając 15-85 z góry jestem skazany na lampę.
Jako drugi lens mam T60/2m, ale to extremum (GO czy to przy f/2 czy f/22 = statyw, LV).
Ostatnio edytowane przez gietrzy ; 16-10-2009 o 09:45
the silence is deafening
Też tak sobie początkowo myślałem, ale w góry i tak wolałbym duet 10-22 + 70-200, ostatnio poszedłem tylko z 10-22 i powyżej 12mm prawie nie robiłem, więc te 15mm to i tak trochę niedosyt, ale oczywiście jako jeden obiektyw do takich zastosowań na pewno lepszy niż Tamron 17-50, którego przedtem zawsze miałem. Też mam dylemat co robić, poczekam na więcej opinii, jednak światło mnie trochę zniechęca, stracę 50 2.8
moge powiedziec z perspektywy pelnej klatki. do niedawna obracalem 90% tematow landszaftowo-wycieczkowych zestawem 17-40 + 70-200. czyli poniekad z mniejsza dziura ogniskowych niz miedzy 10-22 a 70-200.
tak bylo do momentu, kiedy dalem sie Canonowi zedrzec za 24-105. i w tej chwili 5D + 24-105 absolutnie wyparlo zestaw z dwoma lensami. po prostu jest wszystko co trzeba w jednym sloiku.
i jesli ktos mnie pyta, czy zestaw xxD/7D + 15-85 jest wart grzechu... ? boziu jedyna, mowimy o zblizonej jakosci, szerszym zakresie ogniskowych, duzo mniejszym gabarycie i znacznie mniejszej masie (5D + 24-105 to jest w lapie armata)... czego tu nie lubic?
na moje oko zestaw 450D/40D + 15-85 to jest totalny wypas wycieczkowy. umiarkowany wagowo, ze swietnymi mozliwosciami, niedrogi (no dobra, cena 15-85 poki co jest mordercza, ale moze z czasem?) - nic tylko zdjecia robic. jeszcze do kompletu niech sie okaze, ze ten sloiczek przy 15mm nie winietuje diablo w rogach...![]()
W wątku 15-85 na FM, który co chwila tu linkuję są sample "otwarte 15mm w realu" - winieta nie jest problemem a jeśli komuś nie wadzi DPP (np. ja) to już w ogóle mistrzostwo świata dzięki wbudowanym korektom wszystkiego.
BTW: jednak cię złamali, ale warto bo 24-105 na FF to jest naprawdę full wypas.
the silence is deafening
the silence is deafening
Wyleczylem sie z zoomow 2.8. Wiekszosc zdjec we wnetrzach robie na szerokim koncu, wtedy roznica to tylko 1/2EV, jesli mamy na mysli 2.8 bez stabilizacji to wole stablizowane 5.6. Jak swiatla malo to dopiero siegajac po stalki =<1.8 czuc roznice.
Strasznie mi brakuje odpowiednika 28/1.8 pod cropa. Dodalbym do tego 85/1.8 i bylby komplet.
Tylko, że w przypadku 17-55, f/2.8 oznacza 1600 zamiast 6400 (15-85@5.6) i wtedy jednak tego detalu zostaje troszku więcej. IS na szerokim traktuje tylko na zasadzie rekompensaty kropa (1/15 zamiast 1/15*1.6)
Stałek =< 1.8 nie ma w ef-s. Na odpowiednik Nikkora pewnie poczekamy ze trzy lata i dlatego zacząłem już poszukiwania 24II. Sigmy w zasadzie nie liczę bo trafić na poprawnie ostrzącą na f/1.4 jest chyba niemożliwe. Nic kupie te 2 zoomy i się zobaczy.
the silence is deafening